„Ona się myli”. Donald Trump odrzuca twierdzenia szefowej wywiadu USA ws. Iranu

Rozpoczął się drugi tydzień ataków Izraela na Iran, na które Teheran odpowiada odwetowymi uderzeniami przeprowadzanymi za pomocą rakiet i dronów. Wciąż nie wiadomo, czy do atakowania celów w Iranie włączą się siły zbrojne Stanów Zjednoczonych.

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w czwartek, że na podjęcie decyzji o ewentualnym udziale w wojnie po stronie Izraela daje sobie dwa tygodnie. Wcześniej Stany Zjednoczone były zaangażowane w rozmowy z Iranem, których celem było zawarcie nowego porozumienia nuklearnego. USA stoją na stanowisku, że Iran nie może wejść w posiadanie broni jądrowej i chcą, by Iran zrezygnował ze wzbogacania uranu na swoim terytorium. Teheran nie wyraził na to zgody i od dawna podkreśla, że irański program atomowy ma wyłącznie charakter pokojowy. Jednocześnie Izrael od wielu lat twierdził, nie przedstawiając dowodów, że Iran jest o krok od wyprodukowania broni jądrowej.

W piątek Donald Trump był pytany o konflikt Izrael-Iran na lotnisku w Morristown w stanie New Jersey. Wyraził pogląd, że byłoby mu trudno zwrócić się do Izraela o zaprzestanie nalotów na Iran. - Uważam, że bardzo trudno jest mieć taką prośbę do kogoś, kto wygrywa - powiedział. - Jest to nieco trudniejsze niż wtedy, gdy ktoś przegrywa. Ale jesteśmy gotowi i możemy. Rozmawialiśmy z Iranem, zobaczymy, co się zdarzy - dodał.

Skutki ataku Izraela na budynek stacji telewizyjnej w Teheranie

Foto: Majid Asgaripour/WANA (West Asia News Agency) via REUTERS

Później Trump powtórzył, że Izrael dobrze sobie radzi na wojnie, a w takiej sytuacji „bardzo trudno jest przestać”. - Myślę, że można powiedzieć, że Iran radzi sobie mniej dobrze - mówił.

W piątek w Genewie odbyły się rozmowy, w których wzięli udział minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi oraz szefowie dyplomacji Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec, a także wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych Kaja Kallas. Według doniesień agencji Reutera, rozmowy nie przyniosły przełomu.

Rodzaje pocisków rakietowych

Foto: PAP

Trump lekceważąco odniósł się do wysiłków europejskich dyplomatów. - Nie pomogli - ocenił. - Iran nie chce rozmawiać z Europą. Chce rozmawiać z nami. Europa nie będzie mogła pomóc w tej sprawie - twierdził.

Prezydent USA był też pytany o ustalenia amerykańskiego wywiadu w kwestii irańskiej, według których Iran nie jest bliski stworzenia broni jądrowej. - W takim razie moja społeczność wywiadu się myli - odparł. Dopytywany, kto tak uważa usłyszał, że dyrektor Wywiadu Narodowego USA Tulsi Gabbard. - Ona się myli - skomentował.

System władzy w Iranie

Foto: PAP

W marcu Gabbard zeznała przed Kongresem, że Iran nie stara się pozyskać broni jądrowej. Według niej, w praktyce wojskowy projekt jądrowy Iranu jest od ponad dwóch dekad zawieszony. Według informacji CNN, pozycja Gabbard w administracji Trumpa słabnie.